Vladko nam ich tu prytrepal, coby nam smutno nie bylo.
Po Znievie Farar przywiozl nas na nowe wlosci do Bzovika.
Ekipa Bzovika:
Ferko – najlepszy szefu, dobra dusza, przyjaciel Farara. Panu zaufal na 100 procent. Bizesy farmaceutyczne porzucil dla sluzby czlowiekowi I nie zamienilby tego na nic innego. Na zdjeciu z akordeonem.
Jarko – kucharz lepszy niz z sheratona. NAwet alergizki mialy uczte. PO godzinach spiewa kazdy repertuar od Preseya po slowackie ballady. Zrobilismy niezle kuri pikle na jego urodziny. Dostal bardzo dobrze upieczona szarlotke, kwiaty I sloik z naszymi ulubionymi fragmetnami pisma. Na zdjeciu uczy Magde dojenia kozy.
Joszko – tramp, autospoowicz, artysta, co widac (dlugie wlosy, broda, chustka na glowie). W dzien nipoornie pracuje przy betoniarce a wieczorem idealny kompan do jam session.
Janko – padre familii Corleone, uroda ppasterz, prosto z Sycylii.genialny pasterz, wedulug jego gwizdka chodza wszystkie zwierzeta w gospodarstwie. Na zdjeciu z kijem pokazuje mamy odstraszac Arabow podczas drogi.
Piotr budowniczy zawsze da rade. Michal chodzil przy nim jak w zegarku ostro pracujac na budowie.
slowacki Grzegorz Lato – futbolista le I spiewanie po polsku dobrze mu szlo. Wysoki, w kraciastej koszuli.
Rudolf – co chodzi wlasnymi sciezkami I oficjalnie miesa nie jada. po ciezkiej robocie na budowie zjada talerz owsianki.
Taka to nasza rodzina z Bzovika.
A my? dojenie koz, sprzatanie, spiewanie, budowanie, koszenie, malowanie, szorowanie. Zlew z czarnego zrobil sie bialy, a w oknach zawisly firaneczki coby sie naszym chlopom lepiej mieszkalo.
Poznaliśmy też wspaniałe sąsiadki, 2 Gity mamę z córką, ktore pomagały nam na każdym kroku. a na koniec obiecaly modlic sie za dobrych mezow I zony.
Odiwedzil nas tez poznany w kociele szumny mlodizeniec artysta ze wsi. I nawet cos pomogl (na zdjeciu z Hania szoruje zlew). Dziwne ze wolal sprzatac tam gdzie my niz pracowac na budowie. Ciekawe dlaczego?…
Az smutno bylo isc precz. Musimy wrocic na Swieta, zeby dokonczyc spiewanie koled ktore zaczelismy ostatniego wieczoru.