Similar Posts
2014
W tym roku wyruszamy znów. Żeby dołączyć do grupy wystarczy zacząć przychodzić na spotkania w poniedziałki o 20 w Warszawie, po złapaniu kontaktu z nami przez tą stronę lub FB – wystarczy wyrazić swą chęć, a później wszystko ożyje swoim życiem.
Serbia, Macedonia, Grecja…
W niedzielę wszyscy wydostaliśmy się z Serbii. Jaga, Adam, Basia i Marcin dołączyli do Pauli i Magdy na północy Macedonii w domu dla potrzebujących niedaleko Kumanovej. Kasia, Ola i Jurek złapali bardzo długiego stopa i wczoraj znaleźli się już w Grecji! Jechali z kierowcą Hassanem, którego leczyli na żołądek i dobierali dla niego odpowiednią dietę….
Dziewieniszki w czwartek
W stopach niejedno nam się przytrafiło. Jurek niemal zaczął projektować ogród jednego z kierowców, a Basia z Maćkiem dziwnym trafem zamiast do Dziewieniszek trafili do Wilna na noc pod gołym niebem i tańce. Niczym niezmącona czwórka szczęśliwych, a mianowicie Magda, Marysia, Adam i Jaga dotarli do Dziwieniszek, gdzie napotkali pana Kazika i jak możemy się…
Gruess Gott, czyli w Austrii nie macie czego szukać
Tak nam mówili znajomi w Polsce, słuchając o naszych planach. Że nie znajdziemy pracy, że nikt nas nie przyjmie. Można by było się przejąć tym (do głębi), gdyby nie to, że tak nam mówią w większości miejsc – ze w tym następnym, do którego zmierzamy, na pewno się nie uda. Seniorsy chętnie puściły przodem Jufsy,…
Młodzież od Franciszka
Po pokonaniu 400 km trafiliśmy do Gryfina. Wiele stopów, wiele poznanych osób. Rozmów. Zgłębiliśmy procesy przetapiania miedzi i podróżowaliśmy tirem z panem Turkiem. Zwiedziliśmy stare lotnisko w Chojnie i dowiedzieliśmy się co to jest szczęście według pana Zdzisława z tira. Ewa, która podwiozła Iwonkę i Adama, wpadła do nas na kawę. Paweł i Dagmara bez…
Klastor pod Znievom 2012!
I tak, udało nam się! Łapaliśmy stopa dzień niemalże cały i znów wylądowaliśmy u księdza i jego wspaniałej siostry Hanki, która zaraz poczęstowała nas owczo-krowim serem. Nie wszyscy panowie, których poznaliśmy rok temu dalej tu są, ale za to wszystkich jest teraz około 110! Ci co byli poznali nas od razu, powitali uśmiechami i wyściskali.