|

Zacznijmy od początku…

,,Czekam na Was, mam tu już wszystko przygotowane” – powiedział do nas po Mszy w Lipowcu pan Franciszek Pacyk i chwilę później byliśmy już w jego mini muzeum, zasłuchując się w historii jego rodziny, Lipowca i wsi jako takiej. Nasz 85-letni gospodarz, prawdziwy miłośnik sztuki, zebrał u siebie kapliczki rzeźbione w drewnie i sporo eksponatów z cyklu „jak to drzewiej bywało”. Tym spotkaniem przez wielkie „S” zaczęliśmy Europe Waits! W Lipowcu spotkaliśmy się też z Bartusiem, który uwielbia flagi, i z jego rodzinką. Był czas na wspólny śpiew, uwielbienie i modlitwę wstawienniczą. A następnego dnia (29.07) Msza Posłania w Lipowcu, śniadanie i… ruszamy! Kierunek Majdan Ruszowski i Komarów!

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *